Czarne były me włosy,
– Pszczelego koloru –
Z zakręconymi końcówkami.
Z wiekiem, stały się jak szorstkie konopie.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Pachnące jak kosz wonności
Wypełniony kwiatami.
Z wiekiem pachnieć zaczęły jak stara,
Zwierzęca sierść.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Bujne i gęste, niczym zadbany ogród,
Upiększone, końce udekorowane
Ozdobami i spinkami.
Z wiekiem stały się cienkie
I wypadły w wielu miejscach.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Ozdobione złotem i kunsztownymi spinkami
Piękne były, splecione w warkocze.
Z wiekiem głowa ma wyłysiała.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Niczym nakreślone przez artystę
Piękne były moje brwi.
Z wiekiem opadły w fałdy.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Świetliste, błyszczące jak klejnoty,
Takie były moje oczy.
Z wiekiem przestały zachwycać.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Nos mój rysował się delikatnie,
W dniach mojej młodości.
Z wiekiem stał się jak niekształtna papryka.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Jak modne i misterne bransoletki,
Piękne były kiedyś moje uszy.
Z wiekiem brzydko obwisły.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Jak pączki kwiatów, perliste,
Piękne były kiedyś moje zęby.
Z wiekiem połamały się i pożółkły.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Jak głos kukułki w gęstwie dżungli
Buszującej w leśnych chaszczach,
Tak słodki był mój głos.
Z wiekiem stał się skrzeczący.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Gładka jak polerowana muszla,
Piękna była moja szyja.
Z wiekiem skrzywiła się i zgrubiała.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Krągłe, kształtne i piękne
Były kiedyś moje ramiona.
Z wiekiem stały się jak wyschnięte drzewa patali.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Ozdobione złotymi, kunsztownymi pierścieniami
Piękne były kiedyś moje dłonie.
Z wiekiem stały się jak bulwy cebuli.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Jędrne, krągłe i pełne,
Piękne były kiedyś moje piersi.
Z wiekiem opadły i obwisły
Jak puste, stare bukłaki.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Jak błyszczące, polerowane złoto
Piękna była kiedyś moja skóra.
Z wiekiem pokryła się drobnymi zmarszczkami.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Smukłe i zgrabne niczym słoniowa trąba
Piękne były kiedyś moje uda.
Z wiekiem stały się jak zgrubiały bambus.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Ozdobione złotymi, misternymi obrączkami
Piękne były kiedyś moje łydki.
Z wiekiem stały się jak sezamowe patyki.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Takie było wówczas me ciało,
Teraz – jak dom ze złuszczonym tynkiem.
Słowa Głoszącego Prawdę
Nie zmieniają się nigdy.
Autor oryginału angielskiego: Thanissaro Bhikkhu. Tłumaczenie: Hubert Kowalewski. Korekta: Dorota Wojciechowska.
Źródło: http://www.accesstoinsight.org/tipitaka/kn/thig/thig.13.01.than.html
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska.
Aby zobaczyć kopię niniejszej licencji, przejdź na stronę http://creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/3.0/pl/ lub napisz do Creative Commons, 171 Second Street, Suite 300, San Francisco, California 94105, USA.