UROCZYSTA PREMIERA FILMU „MILAREPA”

z udziałem Tybetańczyków mieszkających w Polsce oraz Polaków zaangażowanych w obronę Tybetu.

1 września, g. 20:30, kino Muranów (Warszawa)

Po filmie: koncert tybetańskiego zespołu Snow Lions oraz poczęstunek przygotowany przez restaturację Sadhu.

Bilety w cenie 20 zł już do nabycia w kinie Muranów (022 831 03 58).

„MILAREPA” — to film o chciwości, zemście, demonach, magii i odkupieniu, zrealizowany przez Netena Choklinga — młodego mnicha z Bhutanu, uznanego za wcielenie Milarepy. To przypowieść o przezwyciężeniu pragnienia zemsty, pokazująca, że ścieżka do oświecenia jest dostępna dla wszystkich.

Za każdym razem, kiedy słyszę historię Milarepy, wielkiego jogina Tybetu, płaczę, wzruszam się i mam ogromne poczucie sensu wiary.

Dalajlama

Film opowiada historię Milarepy, tybetańskiego poety i mistyka żyjącego na przełomie XI i XII wieku. W młodym wieku praktykował czarną magię, by dokonać zemsty na ludziach, którzy skrzywdzili jego rodzinę. Zwycięstwo nad wrogami nie przyniosło mu ani spokoju, ani satysfakcji, a jedynie cierpienie. Milarepa wszedł jednak na drogę oświecenia, dzięki czemu został wielkim joginem i świętym, czczonym przez Tybetańczyków po dziś dzień.

Dzieł o ponadczasowym wymiarze, skupionych na istocie wiary i tradycji Tybetańczyków, takich jak „MILAREPA”, powstaje bardzo niewiele i zasługują na szczególną uwagę. Historia Milarepy pozwala poznać najważniejsze dla Tybetańczyków wartości w oderwaniu od kontekstu współczesnej polityki, która zdominowała obraz ich kultury przekazywany w mediach.

Zależy nam, by Polacy poznali film, który jest dzisiaj dla Tybetańczyków tym, czym „Człowiek z marmuru” lub „Przesłuchanie” były dla Polaków w latach komunizmu. W obliczu potęgi Chin protesty i polityczne przepychanki nie są w stanie poprawić znacząco sytuacji Tybetańczyków skazanych na prześladowania w Tybecie lub wyobcowanie na wygnaniu. Możemy jednak próbować ocalić wspaniałą kulturę tego narodu, by pomogła im przetrwać najcięższe czasy. Milarepę oglądają ku pokrzepieniu serc Tybetańczycy pod okupacją oraz uciekinierzy rozsiani na całym świecie. Warto, by także Polacy, którym nie jest obojętny ich los poznali jedną z najświętszych opowieści Tybetu.

Powstanie pełnometrażowego, widowiskowego filmu o życiu Milarepy jest wielkim wydarzeniem dla Tybetańczyków na całym świecie, ponieważ buddyzm tybetański jest kręgosłupem tożsamości społeczeństwa, które jest wynarodowiane. Utrwalanie i rozpowszechnianie świętej historii Tybetu jest kluczowe dla zachowania tradycji zarówno w okupowanym Tybecie, jak i w diasporze tybetańskiej, której członkowie asymilują się w wielu kulturach na całym świecie.

Neten Chokling, pełniący na co dzień obowiązki przeora buddyjskiego klasztoru, stworzył film o niezwykłej wizualnej i duchowej sile. Z jednej strony baśniowy i magiczny, z drugiej — wiarygodnie oddający realia, w których żył Milarepa.

„Jeśli film zainspiruje choć jedną osobę do lepszego życia, otwarcia się na los innych, bycia bardziej współczującym i cierpliwym wobec bliźnich, będę jeszcze bardziej szczęśliwy. Z buddyjskiego punktu widzenia to najcenniejsze, co możemy ofiarować światu”. — Neten Chokling.

„MILAREPA” wchodzi do kin 5 września. W pierwszych tygodniach będzie grany w 3 miastach: Warszawa (kino Muranów i Kinoteka), Poznań (kino Muza), Kraków (Kino Pod Baranami).

Więcej informacji o filmie na stronie www.manana.pl.