Pewnego dnia mistrz wezwał swoich uczniów: Fa Hai, Chih Ch'enga, Fa Ta, Shen Hui, Chih Ch'anga, Chih T'unga, Chih Ch'e, Chih Tao Fa Chena, Fa Ju, oraz innych, mówiąc:
Wy wszyscy przewyższacie innych uczniów. Kiedy odejdę, każdy z was będzie mistrzem dystryktu. Chcę obecnie pouczyć was jak udzielać wskazań w doktrynie, tak, abyście nie zatracili zasad naszej szkoły.
W pierwszym rzędzie koniecznością jest przedyskutowanie trzech kategorii tej metody1, i zrobienie energicznego użytku z trzydziestu sześciu par przeciwstawności, tak, aby można było przejść pomiędzy nimi, uwalniając się od dwóch skrajności. Kiedy tylko mówicie o Dharmie, nie odchodźcie od swojej własnej natury. Gdyby ktoś nagle zapytał was o Dharmę, doprowadźcie dualizm jego słów do krańcowości, aby całkowicie obnażyć metodę przeciwstawności. /Na przykład/, przychodzenie i odchodzenie /ukazać jak/ stwarzają się wzajemnie. W końcu metoda dwoistości i przeciwstawień zostaje całkowicie usunięta, tak, że nie ma on dokąd pójść.
Treścią trzech kategorii tej metody są skupiska-obszary-wejścia.2 Co do skupisk, to jest ich pięć: forma, spostrzeganie, poznawanie, skłonności umysłowe i świadomość. Co do wejść, to jest ich dwanaście: sześć zewnętrznych jakości zmysłowych, barwy, dźwięku, zapachu, smaku, bodźca i wydarzeń; i sześć organów – oczy, uszy, nos, język, ciało3 i umysł. Co do obszarów, to jest ich osiemnaście: sześć jakości, sześć organów i sześć form świadomości.
Własna natura zdolna jest zawrzeć w sobie dziesięć tysięcy rzeczy. Wówczas zwana jest obejmującą składnicą świadomości /alajawidżniana/. Jeżeli ktoś wszczyna myślenie i rozważanie, zmienia się ona od razu w sześć form świadomości. Kiedy pojawia się sześć form świadomości, wychodzą one przez sześć organów zmysłowych i spostrzegają sześć jakości zmysłowych, i w ten sposób osiemnaście obszarów wywodzi swoje działanie z własnej natury.
Ale jeżeli własna natura jest wypaczona, ona sama jest źródłem błędów. Jeżeli własna natura jest czysta, jest źródłem osiemnastu szlachetności. Jeżeli działanie /własnej natury/ jest zła, działanie to jest działaniem zwykłej osoby. Ale jeżeli działanie własnej natury jest dobroczynne, działanie to jest działaniem Buddhy. Skąd biorą się te działania? Powstają one z naszej własnej natury.
Co do obustronnej doktryny zewnętrznego, nieodczuwającego otoczenia, to jest tam pięć par przeciwstawności. Są to – niebiosa w przeciwieństwie do ziemi, słońce w przeciwieństwie do księżyca, światło w przeciwieństwie do ciemności, negatywne w przeciwieństwie do pozytywnego, i woda w przeciwieństwie do ognia. Co do metod4 i terminologii, to istnieje dwanaście par przeciwstawności. Są to – zwykła wypowiedź w przeciwieństwie do Dharmy, potwierdzenie w przeciwieństwie do zaprzeczenia, kształt w przeciwieństwie do bezkształtności, forma w przeciwieństwie do bezforemności, zanieczyszczenie w przeciwieństwie do czystości, rzecz w przeciwieństwie do pustki, ruch w przeciwieństwie do bezruchu, klarowność w przeciwieństwie do mętności, zwykły w przeciwieństwie do mądrego, mnich w przeciwieństwie do osoby świeckiej, sędziwy w przeciwieństwie do młodego, i duży w przeciwieństwie do małego. To jest dwanaście par przeciwstawności.
Własna natura czyni użytek z dziewiętnastu par przeciwstawności: długie w przeciwieństwie do krótkiego, heretyk w przeciwieństwie do prawowiernego, przywiązanie w przeciwieństwie do mądrości, ignorancja w przeciwieństwie do wiedzy, zamieszanie w przeciwieństwie do spokoju, litość w przeciwieństwie do zemsty, prawidłowe prowadzenie się w przeciwieństwie do niestosowności, uczciwość w przeciwieństwie do krętactwa, prawdziwe w przeciwieństwie do fałszywego, protekcjonizm w przeciwieństwie do sprawiedliwości, zmartwienia w przeciwieństwie do oświecenia, trwałość w przeciwieństwie do nietrwałości, współczucie w przeciwieństwie do okrucieństwa, szczęśliwość w przeciwieństwie do gniewu, wspaniałomyślność w przeciwieństwie do chciwości, postęp w przeciwieństwie do cofania się, rozpoczynanie w przeciwieństwie do zatrzymywania /myśli/, ciało Dharmy w przeciwieństwie do ciała fizycznego, ciało duchowe w przeciwieństwie do ciała doczesnego /tj. ścieżka/. Takie jest tych dziewiętnaście par.
Jeżeli – Mówił dalej mistrz. – będziecie rozumieli i stosowali doktrynę tych trzydziestu sześciu par przeciwstawności, wówczas /urzeczywistnicie/ prawdziwą zasadę wszystkich sutr i Dharmy, i dzięki temu we wszystkich waszych przychodzeniach i odchodzeniach będziecie w naturalny sposób pozostawali z dala od dwóch stron. W aktywnym działaniu waszej własnej natury, jak np. w rozmowach z ludźmi, chociaż fizycznie pozostajecie w świecie form, bądźcie od nich uwolnieni. Chociaż duchowo jesteście w pustce, bądźcie wolni od /koncepcji/ pustki. Jeżeli jesteście całkowicie uczepieni form, wówczas istnieje podsycanie wypaczonych poglądów. Jednak jeżeli jesteście całkowicie uczepieni pustki, wówczas istnieje podsycanie niewiedzy. Tacy ludzie, chociaż mówią że nie opierają się na pisanych świętych księgach, tworzą góry z niczego i faktycznie ubliżają sutrom. Skoro twierdzą, że pisma nie przydają się na nic, to wówczas ludzie nie powinni mieć prawa mówienia, ponieważ sama mowa jest z konieczności formą literatury. Mówią dalej, że prawdziwa Dharma nie opiera się na słowach i literach, ale to właśnie nie opieranie się
jest trzema słowami i przez to już słowami i literami. Kiedy napotykają innych, którzy wypowiadają się, od razu drwią z nich, mówiąc, że są przywiązani do słów i liter. Musicie wszyscy rozpoznać, że ci ludzie sami tkwią w ułudzie, co jest dość zrozumiałe, ale w dodatku ubliżają buddyjskim sutrom. Nawet wyjąwszy ubliżanie sutrom, ich wina jest już nieobliczalna!
Jeżeli ktoś jest przywiązany do form zewnętrznych lub praktykuje metodę do poszukiwania rzeczywistości, taką jak hojne uposażanie religijnych instytucji a następnie rozprawia o błędach i niebezpieczeństwach dawania czy nie dawania, taki ktoś nie urzeczywistni swojej natury przez wiele kalp.
Nie zaniedbujcie praktykowania Dharmy tak jak tego słuchacie, ale nie wykluczajcie wielości rzeczy z waszego umysłu, tym samym przeszkadzałyby wam w odniesieniu do natury Dharmy. Jeżeli zaledwie słuchacie wypowiedzi o Dharmie, ale nie praktykujecie jej, sprawiacie, że ludzie mają błędne myśli i krytyczne idee. Nie zaniedbujcie wdrożenia Dharmy w praktykę a w swoim nauczaniu Dharmy nie zatrzymujcie się na formach. Jeżeli wy wszyscy urzeczywistnicie to, bądźcie wówczas w zgodzie z Dharmą w waszej mowie; bądźcie w zgodzie z nią we wszystkich waszych czynnościach. Wtedy nie utracicie Czystej Prawowiernej Dharmy.
Jeżeli ktoś, zadając wam pytanie, zapytuje o posiadanie myśli
, odpowiadajcie nie myślą
; jeżeli ktoś zapytuje o nie myśl
, odpowiadajcie nieprzywiązanymi myślami
. Jeżeli ktoś zapytuje o nieoświeconego, odpowiadajcie jakby chodziło o mędrca; jeżeli ktoś zapytuje o mędrca, odpowiadajcie jakby chodziło o nieoświeconego. Dzięki tej metodzie wzajemnie uwarunkowanych par pojawia się zrozumienie drogi środka. Na każde zadawane wam pytanie odpowiadajcie w odniesieniu do jego przeciwstawienia. Jeżeli będziecie postępowali ze wszystkimi innymi pytaniami w zgodzie z tą metodą, z pewnością nie utracicie doktryny.
Przypuśćmy, że ktoś pyta, Czym jest to co nazywamy ciemnością?
. Odpowiadajcie, mówiąc, Światło jest przyczyną5, ciemność jest warunkiem6. Kiedy znika światło, wówczas panuje ciemność, ponieważ aby mogła objawić się ciemność potrzebne jest światło; a ciemność potrzebna jest aby mogło objawić się światło. Ich przychodzenie i odchodzenie jest wzajemnie zależne od siebie; to składa się na znaczenie drogi środka
. Odpowiadajcie na wszystkie inne pytania w podobny sposób. W przekazywaniu Dharmy powinniście wszyscy w przyszłości nauczać zgodnie z tą metodą wzajemnego powiązania. Nie zatraćcie podstaw doktryn.
* * *
W lipcu 712 roku mistrz polecił swoim uczniom pójść do klasztoru Kuo En w prowincji Hsin Chou, aby zbudować pagodę. Przynaglał ich aby praca została wykonana szybko. Została ukończona w końcu lata następnego roku. Pierwszego lipca 713 r. zebrał razem swoich wszystkich uczniów i powiedział:
— Chcę odejść z tego świata w sierpniu. Jeżeli ktoś z was wciąż jeszcze żywi wątpliwości, powinniście zapytać o nie przy najbliższej okazji, tak, abym mógł je wam usunąć, i umożliwić położenie kresu waszej ułudzie, albowiem gdy odejdę nie będzie nikogo kto mógłby was uczyć.
Słysząc to, Fa Hai oraz inni, mieli wszyscy łzy w oczach. Jedynie Shen Hui pozostał nieporuszony przez emocje i nie okazał łez.
Mistrz powiedział:
— Mały mistrz Shen Hui z pewnością osiągnął równe traktowanie dobra i zła. Jest nieporuszony przez zniewagi czy pochwały, nie wszczyna myśli o smutku lub szczęściu. Reszta z was nie osiągnęła tego. Byliście tutaj w tych górach przez kilka lat. Ale jakiego rodzaju nauki właściwie praktykowaliście?
Oto płaczecie z żalu – ale nad kim bolejecie? Jeżeli smucicie się dlatego, że nie wiem dokąd idę /powinniście pamiętać/, że ja sam jestem świadomy tego dokąd idę. Gdybym nie był, nie mógłbym wam tego nigdy przepowiedzieć. Jesteście wszyscy smutni i pełni łez ponieważ wy nie wiecie dokąd idę. Gdybyście naprawdę wiedzieli, moglibyście w pełni zrozumieć, że łzy i smutek wcale nie są stosowne.
Co więcej, natura Dharmy z zasady nie posiada żadnego rozpoczynania czy zatrzymywania, żadnego przychodzenia czy odchodzenia. Czy moglibyście, proszę, wszyscy usiąść? Chciałbym ułożyć dla was poemat, który będzie zwany poematem Rzeczywistości i Ułudy, Zakłócenia i Pogodności. Jeżeli wszyscy zrozumiecie istotę tego poematu i będziecie go praktykowali, wasze uchwycenie jego znaczenia będzie takie samo jak moje. Jeżeli wdrożycie to w praktykę, nie utracicie doktryny.
Składając hołd, wszyscy mnisi poprosili mistrza, aby ułożył poemat. Poemat brzmiał następująco:
Wszystkie rzeczy pozbawione są rzeczywistości;
Nie uważajcie więc ich za rzeczywiste.
Jeżeli ktoś uważa je za rzeczywiste,
Jest to sam w sobie nierzeczywisty punkt widzenia.
Jeśli sami potraficie osiągnąć rzeczywistość,
Oddzielające złudzenia opuszczą rzeczywistość samego umysłu.
Ale jeżeli umysł sam nie jest wolny od złudzeń,
Nie ma tam rzeczywistości.
Gdzież więc znajdziecie rzeczywistość?
Odczuwające istoty reagują emocjonalnie,
Ale nieodczuwające nie potrafią reagować.
Jeżeli praktykujecie dyscyplinę niereagowania,
To jest to po prostu to samo co niereagowanie tego co nieodczuwające.
Jeżeli szukacie prawdziwego niereagowania,
Jest ono niereagowaniem reagowania.
Samo niereagowanie jest po prostu brakiem reakcji,
Tego co nieodczuwające, bez potencjalności stanu Buddhy.
Zdolność biegłego rozróżniania sytuacji
Jest ostatecznym znaczeniem niereagowania.
Postępujcie jedynie w zgodzie z tym poglądem,
A od razu będziecie mieli działanie prawdziwej takości.
Ogłaszam każdemu studiującemu Dharmę!
Że wysilanie się wymaga myślenia.
Nie stójcie w bramie Mahajany,
Aby uczepić się jedynie prostej wiedzy o życiu i śmierci.
Jeżeli jakaś osoba wrażliwa jest na pierwsze słowa,
Możecie przedyskutować z nią znaczenie Buddyzmu.
Ale jeżeli jest ona zdecydowanie niewrażliwa,
Pozdrówcie ją z szacunkiem ze złożonymi razem dłońmi, życząc jej szczęścia.
Podstawową zasadą naszej szkoły jest nie spierać się;
Spierać się to tracić znaczenie drogi.
W świętoszkowatych, przewrotnie rozprawiających nauczaniach,
Własna natura pogrąża się w cyklu narodzin i śmierci.
Kiedy tylko zebrani uczniowie usłyszeli ten poemat, złożyli wszyscy hołd. Z głębokim poważaniem dla intencji i przesłania mistrza, wszyscy ćwiczyli się zgodnie z Dharmą. Nikt nie ośmielił się ponownie spierać.
Wiedząc ponadto, że Wielki Mistrz nie miał już zbyt długo pozostać na tym świecie, Fa Hai wstąpił na podwyższenie i ponownie wyrażając swoje uszanowanie zapytał go, mówiąc:
— Czcigodny Panie, komu powinna być powierzona szata i Dharma, kiedy wejdziesz w nirwanę?
Mistrz odpowiedział:
— Zapiszcie i rozpowszechniajcie nauki, których udzielałem w klasztorze Ta Fan aż do obecnego czasu. Zatytułujcie je Sutrą Podwyższenia o Czystej Prawowiernej Dharmie. Strzeżcie i opiekujcie się nią wszyscy, przekazując i nauczając jej od jednego do drugiego dla wybawienia wszystkich odczuwających istot. Tylko to co jest zgodne z tym co powiedziałem ma być nazywane Prawowierną Dharmą.
W obecnym czasie /właściwym jest/, że powinienem nauczać Dharmy dla dobra was wszystkich a nie dla przekazania szaty. Z faktu, że korzenie waszej wiary są prawdziwe i dojrzałe, i że jesteście zdecydowanie i ostatecznie wolni od wątpliwości, wypływa, że nadajecie się do wielkiego zadania /nauczania Dharmy/. Jak jasno wynika ze znaczenia poematu przekazu Pierwszego Patriarchy, Bodhidharmy, nie jest właściwe aby szata była nadal przekazywana. Wiersz mówił:
Celem mego przyjścia do tego kraju
Jest przekazanie Dharmy, aby pomóc pogrążonym w ułudzie.
Kiedy kwiat rozkwitnie pięć razy,
Owoc dojrzeje sam – w sposób naturalny.
Mistrz mówił dalej.
Jeżeli wy wszyscy chcecie aby dojrzały wasze ziarna wiedzy, powinniście znać cichy spokój zjednoczonego wglądu i cichy spokój zjednoczonej praktyki. Jeżeli potraficie w każdym miejscu nie być przywiązanym do form; jeżeli potraficie być pośród form i nie pozwolicie powstawać niechęci czy upodobaniu, chwytaniu czy uwalnianiu, rozważaniu /waszych własnych/ korzyści lub strat, sukcesów lub niepowodzeń; /jeżeli potraficie być/ spokojni, niewzruszeni, opanowani, skromni, akceptujący zmiany, pogodni i cisi, jest to zwane cichym spokojem zjednoczonego wglądu.
Chodząc czy stojąc, siedząc czy leżąc, jeżeli potraficie w każdym miejscu być naturalni i otwarci, bez przypominania sobie o znajdowaniu się w krainie Dharmy, wówczas prawdziwie osiągnęliście czystą krainę waszego umysłu. To jest zwane cichym spokojem zjednoczonej praktyki. Jeżeli jakaś osoba jest doskonała w tych dwóch cichych spokojach, podobne jest to do gleby w której nasiona, przykryte i zagrzebane, wzrastają i są żywione by dojrzały ich owoce. Zjednoczony wgląd i zjednoczona praktyka są właśnie takie jak to.
Moje obecne nauczanie Dharmy podobne jest do przychodzącego w porę deszczu, który karmi wszędzie wielką ziemię. Wasza natura Buddhy podobna jest do tych nasion, które, kiedy otrzymają tą dobroczynną wilgoć, wszystkie zaczną wzrastać. Ci, którzy przyjmują moje nauczanie, na pewno osiągną bodhi. Jeżeli będą podążali za moją praktyką, z pewnością ukażą jej cudowny owoc. Posłuchajcie co mówi mój wiersz:
Podłoże umysłu zawiera mnóstwo nasion;
Przy padającym wszędzie deszczu zakiełkują wszystkie.
Urzeczywistnij szybko znaczenie kwiatu7,
A wówczas owoc bodhi sam dojrzeje.
Kiedy mistrz wygłosił ten wiersz, powiedział:
— Dharma nie posiada dwoistości; taki też jest umysł. Jego praktyka jest jasna, spokojna, i wolna od mnogości form. Musicie być najbardziej uważni, aby nie tłumić siebie dla osiągnięcia spokojności, ani nie wymuszać całkowicie opróżnionego umysłu. Gdyż umysł jest z zasady spokojny; nie ma niczego co miałoby być zatrzymywane ani niczego czego trzeba by się wyrzekać. Niechaj wszyscy z was wytężają się i postępują naprzód zgodnie z odpowiednimi warunkami.
Wówczas zebrani uczniowie wyrazili swoje uszanowanie i odeszli.
Ósmego lipca Wielki Mistrz powiedział nagle do swoich uczniów:
— Chcę wrócić do Hsin Chou. Czy zechcielibyście szybko przygotować łódź i wiosła?
Cała grupa gorliwie błagała go o pozostanie, ale mistrz powiedział:
Wszyscy Buddhowie objawiają się
Jedynie dla ujawnienia nirwany.
To co przychodzi, musi odejść;
Takie jest zawsze prawo.
Moje ciało jest również tylko fizycznym ciałem.
Musi ono powrócić na swoje miejsce.
— Mistrzu – Powiedzieli. – kiedy już stąd odejdziesz, czy powrócisz w końcu?
Mistrz odpowiedział:
Kiedy opadają liście
Powracają do miejsca swoich korzeni.
Kiedy powrócę
Nie będę miał ust /aby mówić/.
Zapytali ponownie, mówiąc:
— Komu będzie przekazane Rozstrzygające Widzenie Prawowiernej Dharmy /tj. doskonały wgląd w szlachetność, bez poddawania się radości, i w zło, bez stawania się gniewnym/.
Mistrz odpowiedział:
— Ci którzy posiadają Dharmę osiągną to. Ci którzy posiadają nieuczepiony umysł zrozumieją to.
— Nie wiemy jeszcze – powiedzieli – przez ile pokoleń przekazywane było nauczanie od pojawienia się pierwszego Buddhy do teraz. Chcielibyśmy abyś był tak dobry żeby nam to wyjaśnić.
Mistrz powiedział:
— Od starożytnych czasów Buddhowie wkraczali w świat w nieograniczonej liczbie i nie sposób ich policzyć. Dzisiaj, musimy wziąć Siedmiu Buddhów za będących na początku.
W minionej kalpie alamkaraka8 byli to:
Teraz, w obecnej, dobrej kalpie /Bhadra/:
Ci którym Buddha Siakjamuni przekazał Dharmę to:
W tym kraju /tj. w Chinach/ jest on Pierwszym Patriarchą.
Każdy z wymienionych wyżej patriarchów miał swojego przeznaczonego następcę /Dharmy/. W przyszłości wszyscy będziecie kontynuować jej przepływ jako grupa, i dbajcie o to aby nie była błędnie tłumaczona.
Zapytali znowu:
— Od tej chwili nie będziemy mieli żadnych trudności, czy nie tak?
— Pięć lub sześć lat po mojej śmierci – odpowiedział Mistrz – pojawi się osoba, która będzie chciała zawładnąć moją głową. Oto moja przepowiednia:
Jego wygląd będzie najbardziej świątobliwy
Ale nie będzie działał z potrzeby zdobycia środków utrzymania.
Kiedy pojawi się ten problemMana9,
Urzędnikami będą Yang i Liu!
* * *
W sierpniu 713 r. Wielki Mistrz przebywał w klasztorze Kuo En. Po okresie postu zwrócił się do całego zgromadzenia swoich uczniów:
— Proszę byście wszyscy usiedli podług rangi. Zaraz was opuszczę.
Fa Hai zwrócił się do niego z pełnym poważaniem.
— Czcigodny Panie, jaką pozostawisz metodę pouczania dla przyszłych pokoleń, tak, aby nieprzebudzeni ludzie mogli osiągnąć urzeczywistnienie swojej natury Buddhy?
Mistrz odpowiedział:
— Słuchajcie wszyscy uważnie. Co do tych nieprzebudzonych ludzi przyszłych czasów: jeżeli będą prawdziwie znali zwykłą naturę, oznaczało to będzie dokładne poznanie natury Buddhy. Jeżeli nie będą posiadali prawdziwej wiedzy o zwykłej naturze, trudno będzie napotkać Buddhę, nawet jeżeli by się go szukało przez dziesięć tysięcy kalp. Pouczę was teraz jak poznać wasz zwykły umysł w taki sposób aby urzeczywistnić naturę Buddhy w waszym własnym umyśle.
Jeżeli chcecie szukać urzeczywistnienia Buddhy, musicie uzyskać prawdziwą wiedzę o zwykłej naturze. Jest tak dlatego, ponieważ zwykła natura zaciemnia naturę Buddhy a nie dlatego, że natura Buddhy zaciemnia zwykłą. Jeżeli urzeczywistnicie waszą własną naturę, zwykła osoba staje się Buddhą. Jeżeli wasza własna natura jest nieprzebudzona, Buddha jest zwykłą osobą.
Kiedy własna natura znajduje się w stanie równości, wówczas zwykła natura jest naturą Buddhy. Kiedy własna natura jest zdradliwie wypaczona, wówczas natura Buddhy jest zwykłą naturą. Jeżeli wszystkie wasze umysły są zdradliwie wykrzywione, wówczas natura Buddhy /ukryta/ jest w zwykłej. W jednej, zrównoważonej, i szczerej myśli, zwykły człowiek staje się Buddhą.
Nasz własny umysł sam siebie jest Buddhą. Ten naturalny Buddha jest prawdziwym Buddhą. Jeżeli nie ma Buddhy w czyimś umyśle, gdzie miałoby się szukać prawdziwego Buddhę? Wy wszyscy tutaj! Wasz własny umysł jest Buddhą! Nie wątpcie o tym dłużej! Na zewnątrz nie ma ani jednej rzeczy, która byłaby zdolna stanowić o sobie. Wszystko z zasady jest umysłem, który wywołuje dziesięć tysięcy rodzajów rzeczy. Sutra10 powiada tak, Kiedy powstaje umysł, pojawiają się wszystkie różnorodne rzeczy. Kiedy umysł ustaje, zanikają wszystkie różnorodne rzeczy
.
Odchodząc od was, przekażę wam teraz poemat, który jest zwany Własna natura jest Prawdziwym Buddhą
. Ludzie przyszłych pokoleń, którzy dokładnie zrozumieją znaczenie tego poematu, sami wejrzą w swój pierwotny umysł i sami osiągną stan Buddhy. Poemat brzmi następująco:
Prawdziwa takość własnej natury jest prawdziwym Buddhą.
Wypaczone poglądy i trzy trucizny są Mararadżą11
Kiedy istnieje fałsz i ułuda, Mara rządzi domem,
Lecz gdy istnieją doskonałe poglądy, przewodniczy Buddha.
Kiedy spaczone poglądy i trzy trucizny powstają w naszej naturze,
Wówczas to Mararadża przychodzi zamieszkać w domu /umysłu/.
Doskonałe poglądy w naturalny sposób usuwają trzy trucizny z umysłu,
Mara całkowicie zmienia się w Buddhę, prawdziwie i bez udawania.
Gdy chodzi o Dharmakaję, Sambhogakaję i Nirmanakaję,
To te trzy ciała są fundamentalnie jednym.
Jeżeli potraficie urzeczywistnić je wewnątrz waszej własnej natury,
Jest to doskonaleniem swojej przemiany ku przebudzeniu Buddhy.
Zasadniczo to Nirmanakaja rodzi czystą naturę:
Czysta natura wiecznie znajduje się w Nirmanakaji.
Nirmanakaja takiej natury w naturalny sposób podąża jedynie za szlachetną Dharmą:
Stąd pojawia się doskonała Sambhogakaja, prawdziwie i bez ograniczeń.
Wzburzona natura jest pierwotnym źródłem czystej natury,
A kiedy usunięte są żądze, od razu istnieje ciało czystej natury.
Kiedy ta natura wewnątrz każdego z was jest sama z siebie wolna od pięciu pragnień12,
Urzeczywistnieniem tej natury staje się natychmiast właśnie Rzeczywistość.
Jeżeli w tym życiu napotkacie naukę Natychmiastowej Szkoły,
Możecie natychmiast urzeczywistnić waszą własną naturę i ujrzeć czczonego przez świat Buddhę.
Jednakże kiedy zechcecie stać się Buddhą przez jakąś szczególną działalność,
Wówczas nie będziecie znali punktu wyjścia dla poszukiwania Rzeczywistości.
Jeżeli wewnątrz waszego własnego umysłu możecie spostrzec Rzeczywistość waszej własnej natury,
Taka rzeczywistość jest źródłem doskonałego stanu Buddhy.
Jednakże, nie urzeczywistniać w taki sposób własnej natury, lecz próbować i szukać Buddhy na zewnątrz,
Oznacza, że jest się od samego początku osobą całkowicie nieświadomą.
Przekazałem wam już teraz metodę Natychmiastowej szkoły,
A wybawienie wszystkich ludzi zależy od każdego praktykującego ją dla siebie.
Pozwólcie sobie powiedzieć, przyszli studiujący Dharmę,
Jeżeli nie będziecie praktykowali tych poglądów,
będziecie coraz to bardziej oddaleni /od prawdy/.
Wygłosiwszy ten poemat mistrz powiedział:
— Zwróćcie wszyscy baczną uwagę. Kiedy odejdę, nie stosujcie się do ziemskiego zwyczaju żalu i płaczu. Nie przyjmujcie również wyrazów ubolewania ani też nie noście żałoby. Czyniący tak nie są moimi uczniami ani też te działania nie są w zgodzie z prawdziwą Dharmą.
Urzeczywistnijcie swój pierwotny umysł i wejrzyjcie w waszą pierwotną naturę, która nie powinna być nigdy samoświadoma swojej własnej niewzruszoności i spokoju. Ona ani nie zapoczątkowuje /myśli/ ani /ich/ nie zatrzymuje. Nie jest zwiedziona przez ziemskie myśli, w miarę jak przychodzą, ani też nie czepia się ich kiedy odchodzą. Nie jest w zgodzie ani nie zajmuje /wówczas lub później/ krytycznego stanowiska /w stosunku do błędów innych/. Nie czepia się ani też nie odpędza /mylnych koncepcji/.
Z obawy, że wasz umysł może wciąż ulegać ułudzie, i przez to nie być zdolnym do zrozumienia głębszego znaczenia, pouczam was raz jeszcze, abyście mogli wejrzeć w swoją własną naturę. Kiedy odejdę, utrzymujcie to w praktyce, tak jakbym był wciąż z wami. Gdyż jeżeli będziecie szli wbrew nauce, nie przyniosło by to wam żadnej korzyści, nawet gdybym był wciąż na tym świecie.
Raz jeszcze powiedział poemat, mówiąc:
Spokojny i pogodny, nie poprzez stałe praktykowanie cnót /ale tylko w miarę pojawiania się okazji/.
Trapiony i nękany – a jednak nie czyniący zła.
Spokojność i zgodność – dzięki pominięciu wypaczonych poglądów.
W jakichkolwiek cyklicznych falach życia – umysł nie ma żadnych przywiązań.
Wygłosiwszy ten poemat mistrz z pełną pogodnością siedział aż do trzeciej straży. Nagle powiedział do swoich uczniów:
— Teraz odejdę.
I wtedy właśnie opuścił to śmiertelne życie. Wówczas dom napełniła niewypowiedziana woń a ziemię oświetliła błyszcząca tęcza. Drzewa w lesie odbijały światło, podczas gdy ptaki i zwierzęta wydawały głosy żałoby.
* * *
Tego listopada urzędnicy rządowi, uczniowie i świeccy wierni z trzech prowincji: Kwang, Shao i Hsin, debatowali nad umieszczeniem jego ciała, niezdecydowani gdzie złożyć je na spoczynek. Dlatego też zapalili kadzidło i modlili się, mówiąc: Tam gdzie skieruje się kadzidło tam będzie miejsce pobytu Mistrza
.
Kadzidło uniosło się wprost w kierunku Ts'ao Ch'i. Trzynastego listopada przenieśli sanktuarium, szatę i miskę, z powrotem do Ts'ao Ch'i.
Dwudziestego piątego lipca następnego roku zostały one wyjęte z sanktuarium a uczeń Fang P'ien z oddaniem zabalsamował ciało wonną gliną. Przypominając sobie przepowiednię próby skradzenia głowy, uczniowie ochronili szyję mistrza najpierw żelaznymi płytkami a następnie przed ponownym umieszczeniem ciała w stupie, mocno owinęli je lakierowanym materiałem. Nagle z wnętrza stupy zaczęło promieniować białe światło i podążyło wprost ku niebu, pozostając przez trzy dni zanim zniknęło. /Urzędnicy/ z Shao Chou donieśli o tym przed tron. Otrzymali i wykonali cesarski edykt, aby ustawić kamienne tablice noszące zapis przestrzegania Dharmy przez Mistrza.
Mistrz osiągnął wiek siedemdziesięciu sześciu lat. Szata została mu przekazana kiedy miał dwadzieścia cztery lata. Ogolono mu głowę w wieku trzydziestu dziewięciu lat i nauczał Dharmy dla dobra całej ludzkości przez trzydzieści siedem lat. /W rezultacie czego/ czterdzieści trzy osoby uchwyciły podstawowe zasady i odziedziczyły Dharmę, podczas gdy niezliczona ilość innych przebudziła się ku naukom i wzniosła się ponad przeciętność.
Szata wiary, szata Mo Na, która przekazywana była od Bodhidharmy, cenna miska podarowana przez cesarza Tsunga, wizerunek mistrza wymodelowany przez Fang P'iena, razem z innymi rytualnymi przedmiotami, powierzone zostały nadzorującemu stupy i są stale strzeżone w klasztorze Pao Lin.
Oby ta Sutra Podwyższenia Czystej Prawowiernej Dharmy rozprzestrzeniła się aby ujawnić zasady tej szkoły! Niech trzy klejnoty rozkwitają dla dobra całej ludzkości!