OŚWIADCZENIE
Uwaga: poniższe tłumaczenie jest nieautoryzowane. Oryginalna wersja językowa znajduje się pod adresem www.dudjomba.org.hk/declare_eng.html
a) Pragnę gwoli wyjaśnienia powiedzieć kilka słów komentarza w związku z nadużywaniem mojego imienia przez joginów i lamów, którzy – wbrew moim częstym apelom – często podróżują do Tajwanu lub osiedlają się w którymś z krajów południowo-wschodniej Azji. Dziwi mnie, iż niektórzy lamowie – których na oczy nigdy nie widziałem, ani nie udzielałem im nauk – dla pieniędzy wykorzystują me imię, co przynosi wielki wstyd i jest zwykłym oszustwem.
Noszenie szat, a tym samym oszukiwanie świeckich praktykujących jest poważnym przestępstwem i złamaniem wszystkich wskazań buddyjskich. W ten sposób tworzymy dla siebie negatywna karmę i niszczymy buddyzm. Jest mi niezwykle przykro, kiedy słyszę o takich nadużyciach ze strony lamów, khenpo, joginów i mnichów rezydujących za granicą. Otwarcie chcę więc zaprotestować przeciwko tym, którzy w niewłaściwy sposób wykorzystują moje imię.
Poniżej znajduje się kilka niezmiennych wskazówek, które skierowane są do reinkarnowanych lamów, joginów, khenpo i zwyczajnych mnichów.
- Poważnie praktykując buddyzm oraz Zongpacienpo, powinieneś wieść życie na odosobnieniu, bez lgnięcia do luksusów.
- Nie marnuj czasu na podróżowanie po zagranicznych krajach, w tym po Tajwanie.
- Nie proś o jałmużnę, jeśli ma ona być przeznaczona na takie cele jak budowa klasztoru, stupy, Zangdokpelri, Bumtsogu, ani nie szukaj darowizn na otwieranie nowych ośrodków buddyjskich.
- Nie wyprzedawaj Zongpacienpo dla własnego pożytku.
- Bądź zawsze skromny i nigdy nie wywyższaj się przed innymi, nawet jeślibyś posiadał jakąś wiedzę o buddyzmie.
- Nie oszukuj innych w imię Zonpacienpo udzielając im nauk i inicjacji, których sam nigdy nie otrzymałeś i nie praktykowałeś pod okiem autentycznego nauczyciela.
- W końcu, ja sam nie widzę żadnego powodu i nie mam żadnej chęci, by jeździć za granicę.
b) W przeszłości doświadczyłem wielokrotnie sytuacji, kiedy wbrew mojej niechęci i zakazowi, reinkarnowani lamowie, jogini, khenpo oraz mnisi przychodzili do mnie i robili sobie ze mną zdjęcia „na siłę” pod rożnymi pretekstami. Żyjemy w czasach wysoko rozwiniętej technologii i ludzie, którzy mnie odwiedzają, wyposażeni są często w tego rodzaju wynalazki, których starsze osoby, takie jak ja, nie są w stanie wykryć. Robią mi zdjęcia lub nagrywają mój głos.
c) A zatem przestrzegam wszystkich buddystów na całym świecie, by nie dali się zwieść, kiedy ktoś pokazuje im moje zdjęcia i twierdzi fałszywie, że był lub jest moim uczniem. Nie zawierzajcie zwykłej fotografii lub nagraniu wideo. Ja, niżej podpisany, świadomie odrzucam wszelkiego rodzaju fałszywe twierdzenia wysuwane przez różne ośrodki buddyjskie, klasztory, instytucje reinkarnowanych lamów, khenpo, joginów, czy zwyczajnych mnichów.
Na zakończenie raz jeszcze z całego serca apeluję do wszystkich buddystów na całym świecie oraz tych, którzy wykazują zainteresowanie religią buddyjską, by zwrócili uwagę na moje niniejsze oświadczenie i wskazówki. Mam nadzieję, że po ukazaniu się tej deklaracji w gazetach, zostanę dobre zrozumiany.
Z podziękowaniami,
Chatral Sagay Dorje
tłum. Łukasz Szpunar